O rankingu wpływowych blogerów – krótko

Kilka dni temu Kominek opublikował coroczny ranking najbardziej wpływowych blogerów w Polsce. Ten wpis nie miał być komentarzem do rankingu, a zalążkiem pewnego wywiadu. Samoistnie jednak komentarzem się stanie.Kto nie w temacie, po ranking blogerów odsyłam do Kominek.tv

Źródło: Kominek.tv

Krótko zatem i subiektywnie:
W 97% zgadzam się z kominkową listą, cieszę się z obecności tych osób w niej i gratuluję. Stworzyć popularnego bloga to duży wyczyn (bo wymaga sporego zaangażowania, kreatywności, systematyczności), a żeby był wpływowy, a jego autor rozpoznawalny i medialny –  nielicznym się udaje.
Porozmawiam wkrótce z niektórymi wpływowymi z tej listy, dowiem się zatem co robić, by zostać wpływowym:)

Co do listy:
blogerów z branży modowej, kulinarnej spodziewałam się. Prawie wszystkich z kategorii media, reklama, technologie też (choć jeden mnie totalnie zaskoczył – moim zdaniem jego wpływowość nie płynie z blogowania, ale z bycia znaną osobą w branży, z jego publikacji, itp), ucieszyła mnie obecność Seg, matki chrzestnej tego blogaska i Blogomotive – dzięki któremu poprawiam sobie humor i śmieję się, czytając o… motoryzacji :] Budująca jest też obecność blogerów-rysowników i jednego kulturalnego (z którym wywiad już za chwilę, w kolejnej notce), to znak i zachęta dla innych blogerów, że nie tylko w modzie, kulinariach, technologiach i mediach można osiągnąć wpływ.

Wg mnie ta lista jest za krótka. Czuję niedosyt. Brakuje mi w niej kilku blogerów, którzy może nie są stałymi bywalcami imprez branżowych, ale tworzą i wpływają na opinie innych poprzez bloga. Ja wiem, że liczy się skala globalna, a nie lokalna, że cyferki, że znajomości, fani, ale skoro ta lista ma być podpowiedzią dla marketerów z różnych branż, to powinna być stworzona wg kategorii tematycznych i obejmować większą ich ilość – w każdej kategorii bowiem są guru-blogerzy, bardziej opiniotwórczy od innych.

To tyle.

Brakuje mi rankingu vlogerów, ale liczę, że np. Maciek Budzich z mediafun.pl wkrótce taki stworzy -wyczułam, że ma na to chęć:) I na to liczę:)

Btw. Celowo nie podawałam nazwisk. Przyjdzie na to czas, w rozmowach z blogerami:)