Stało się. Oto nowy blog

COVER

Wielu zaczęło wątpić, że to się w końcu stanie, a i ja sama nie wierzę, że to już. Zmotywowałam się jednak i oto mój nowy blog. Nowe blogowe życie przede mną. Oby:)

Pisałam Wam jakiś czas temu o zmianach, które planuję. Dokładnie w TEJ notce.

Ważna to zmiana, bo nie tylko wygląd nowy, ale i domena. Wiele myślałam, czy jest sens zakładać imienny blog, ale rozważając za i przeciw stwierdziłam, że w moim przypadku tak. Eliza jako jedna z pierwszych mnie do tego motywowała, choć pierwotnie adres miał brzmieć… ilopatro.com :)

Proces wizualnego tworzenia bloga trochę trwał. Gdy blog był gotowy do przeniesienia, zaczęłam przenosić się do innego mieszkania i mieć nagle wiele spraw na głowie. Przenosiny odłożyłam w czasie. Błąd. Błąd.

Ostatecznie zmotywował mnie Komin, który co raz dawał mi „kuksańca” mówiąc, że mój blog leży i gnije. Kuba Górnicki zaczął nawet przemieniać moje przenosiny w legendę i żart.

Ale słowo blogiem się stało!

Wygląd – WhyBlack.pl

Identyfikację graficzną – logo i szablon – stworzył Bartek Idzikowski (whyblack.pl i studiumprzypadku.com). Jestem pełna podziwu nad  jego profesjonalizmem i cierpliwością. Czasami bałam się, że na Facebooku zobaczę memy ze sobą jako Junior Brand Managerem. Cierpliwie wdrażał moje wizje, nie bał się też powiedzieć, że coś nie ma sensu. Logo przechodziło totalne modyfikacje, ale teraz jest jak chciałam. Bartek mistrz. Przygotował też wszystkie wytyczne do wdrożenia przez programistę. Jeśli chcecie szablon dostosowany do Was – migiem do Bartka. A mój blog jest dowodem na to, że WhyBlacki robią też w innych kolorach:)

Wdrożenie – OneMilk.pl

Przenosiny z bloggera, wdrożenie, dopicowanie szablonu i funkcjonalności bloga – tym wszystkim zajął się Maciek Stefański, w niecałe 3 dni. Maciek stworzył m.in. Rudomi.pl (graficznie i programistycznie), więc wiedziałam, że blog znajduje się w dobrych rękach. Jest 1 w nocy, a on dalej ze mną siedzi i dopieszcza szablon.

Hosting – Zenbox.pl

Tomek Fiedoruk jako jeden z pierwszych zmotywował mnie do przenosin. Kiedyś mu o nich szepnęłam, a on od razu powiedział jak założyć konto na Zenboxie. Założyłam i przyzwyczaiłam się do myśli, że mój blog będzie „zen”. Kibicował, odpowiadał na pytania – choć teraz pytań pewnie będzie więcej:)

Newsletter – GetResponse.pl

Gdy szukałam narzędzia do e-mailingu z pomocą przyszedł GetResponse. Kilka rozmów i już jestem z nimi. Potestuję,  poobserwuję, opowiem jak tam jest.

Ludzie

Kilka osób zaangażowało się na różnych etapach tworzenia bloga. Ewa Salamon, Bazylia, Eliza oglądały pierwsze projekty logo, komentowały, radziły.

Paweł Opydo zobaczył już cały projekt i jego „jest dobrze” podniosły mnie na duchu. Dodatkowo dowiedziałam się od niego czym jest „majtkowy róż”, ale nie – takiego u mnie nie znajdziecie.

Liczę, że Wam się tu spodoba. Jeśli jeszcze macie drobne sugestie – dajcie znak. Porozglądajcie się. Umieściłam kalendarz wydarzeń, więc podsyłajcie mi informacje o spotkaniach.

Cóż. Teraz pozostaje mi teraz tylko pisać. Systematycznie, bo wstyd, by na nowiuśkim blogu hulał wiatr.

 

This post is available in: English