Z wnętrza Dreamlinera

11744792_10204428872874000_1184235897_o

Wiedzieliście, że stewardessy mają swoje sypialnie na pokładzie samolotu? Takie z lustrem, lampką, materacem wygodnym.A teraz Wam powiem jak je znaleźć.Na tyłach Dreamliner’a są sekretne drzwi (nie mylić z tymi do toalety). Za drzwiami kryją strome schody i tymi schodami wchodzi się wprost do kilku sypialni.

Niestety nie ma tam ekranów z grami i filmami, ani okien, więc chyba jednak pasażerowie mają lepiej.

11756850_10204428805672320_196836685_o

Oprócz sypialni zakradłam się także do kabiny pilotów.

Przycisków miliony. Nawet na suficie zagnieździło się ich multum. Nie wiem, naprawdę nie wiem jak piloci je wszystkie ogarniają.

11756813_10204428834353037_1321935732_o

Przeszło mi przez myśl, że chciałabym zostać pilotem. Bardzo chciałabym.

W idealnym marzeniu jest samolot, ster i ja przebijająca się przez obłoki w rytmie „I believe I can fly…” lub „I want to get away, I want to fly away, yeah, yeah yeah…” – przy czym na każde „yeah” wzbijam się jeszcze wyżej i wyżej. Widzicie to? Ach.

Jednak rzeczywistość jest inna, pełna enigmatycznych przycisków i monitorów z dziwnymi wykresami. Podziwiam pilotów, że to wszystko ogarniają. Swoją drogą – ciekawe co podczas lotu nucą pod nosem.

W każdym Dreamlinerze podczas lotu jest 2-3 pilotów, 10 stewardess i 252 miejsc dla pasażerów. To tak dla Waszej wiedzy. A tu znajdziecie więcej informacji o tym samolocie: Boeing 787 Dreamliner, których LOT ma w swojej flocie sześć.

No ale zapytacie: skąd ja w tym Dreamlinerze się znalazłam?

Otóż nie raz po wylądowaniu przetrzymywałam pilotów i stewardessy, by mi coś w tym samolocie pokazali. Nie zawsze jest na to czas, bo często po wylądowaniu załoga spieszy się do domu, a jeśli nie spieszy, to trzeba opuścić pokład, by ekipa sprzątająca mogła go przygotować do kolejnego lotu. LOT mnie jednak lubi, więc umówiłam się na wizytację.

Przybyłam tam z Krysią, fotografem moim osobistym (zdjęcia Krysi pozasamolotowe możecie obejrzeć na KrystynaSarnacka.pl), Tomkiem – stewardem, Martą z LOT-u i dwoma spotterami – fanami samolotów.

Zerknijcie na Snapchatowe wideo

Chodziłam po samolocie z telefonem i relacjonowałam na Snapchacie co się dało, a oto zapis:

I zdjęcia obejrzyjcie

Gdy ja snapowałam, zdjęcia robiła Krysia. Proszę:

11756795_10204428834433039_2067186569_o

11745232_10204428805552317_1556729398_o

11746384_10204428786271835_1886254367_o

11743668_10204428786391838_509602306_o

11760415_10204428873114006_1161038063_o

11743643_10204428805592318_575735639_o

11727717_10204428834473040_271802879_o

11747435_10204428834313036_460634944_o

11760422_10204428805752322_439783242_o

LOT Business Lounge na lotnisku – tam też trafiłam

Tego to się nie spodziewałam. Już miałam wracać, a tu niespodzianka – Business Lounge LOT-u na Lotnisku Chopina. Poczułam się biznesowo choć strój miałam jak bizsnesmen w przebraniu backpackera na wędrownym szlaku.

Z Business Lounge mogą korzystać osoby latające LOT Business Class i posiadający status HON i SEN.

Prezentuje się zacnie: wygodne kanapy, wifi, lampki, fotele, prysznice, ale przede wszystkim pyszne jedzenie. Naprawdę dobre jedzenie i przemiły kucharz, pan Adam. Oj jak dobre były te desery… mmm…

Kilka zdjęć. Nie oglądajcie na głodnego.

11745647_10204428922635244_158357466_o

11760574_10204430784361786_689158827_o

11731311_10204430777081604_713230807_o

11751520_10204428872994003_2127935110_o

11720964_10204430778761646_1946403514_o

11754990_10204430777121605_2118884837_o

11745222_10204430777201607_505319855_o

11744839_10204430777281609_1305190813_o

 

11731246_10204430777961626_1911257337_o

11733979_10204430777921625_670351330_o

11734071_10204428925275310_549002317_o

11756912_10204430778161631_11828113_o

11760370_10204430778601642_1111536301_o

A teraz backstage:

20150714_131223-2

A to my

20150714_132742

To śmieszne, ale kiedyś marzył mi się stary bus do podróżowania, a dostałam samolot… Jeszcze nie na zawsze, ale „nigdy nie mów nigdy”. O! Wtedy zaproszę Was na przejażdżkę. 

This post is available in: English