Plucie blogowym jadem. Nowy trend?

male-IMG_7859
Zaczynają mnie nużyć notki na blogach o tym jaka ta nasza rodzima blogosfera jest zła.
O tym że „te same gęby” piszą o dupie maryni, brylują na blogowych salonach, zgarniają hajs i dary losu, jarając się zdjęciami kanapki, przefiltrowanej w Instagramie.
O tym, że Ci najbardziej wartościowi blogerzy są niedoceniani i że blogosfera zmierza w złym kierunku, celebryckim kierunku.

To ja. Kiedyś. Fot. Segritta – którą jedni kochają, inni nienawidzą.

OK rozumiem. Część z Was może mieć dość, że nagle niektórzy blogerzy zaczęli zarabiać i się z tym obnosić. Rozumiem też, że potrzebujecie zwrócenia uwagi na inne niż komercyjne treści na blogach.
Rozumiem potrzebę wyrzucenia z siebie frustracji.Hm, a może każdy szanowany się blog powinien posiadać choć jedną notkę celującą w blogosferę? Może to nowy trend? Jak sądzicie?

Jest racja, że blogosferę trzeba nieco ujarzmić, ukierunkować w lepszą stronę.

Jednak sraniem (za przeproszeniem) do własnego blogowego gniazda nie zdziałacie nic dobrego. Będziecie się tylko taplać w jadzie i żółci, a oczy środowiska pozablogowego kierować tylko na to co w blogosferze najgorsze.

Dlatego moja strategia zakładała, że będę pisać tylko o dobrych rzeczach w blogosferze. Jeśli tego nie odczuliście, wzmocnię to jeszcze bardziej i częściej.

Kilka osób może mówić – blog o blogach?  PO CO?

Ano właśnie po to, by zwrócić uwagę blogerów i nie-blogerów na dobre rzeczy w blogosferze. Mam wrażenie, że to gdzieś umyka czasami.
Chcę pokazywać ciekawe wydarzenia, blogowe perełki, dobre kampanie reklamowe z udziałem blogerów.
To wg mnie lepsze, niż notki-narzekacze.

Tylu mamy kreatywnych blogerów, których trzeba przybliżyć szerszemu gronu czytelników. Tyle dobrych kampanii reklamowych, które pomogły blogosferze w rozwoju. Tyle blogowych inicjatyw. Trzeba je doceniać i o nich mówić. Mobilizować do tworzenia dobrych jakościowo treści.

I taki będzie mój blog.

(oby się udało)

Taka moja cholerna cecha, że wierzę w moc blogerów i blogosfery, mimo że od kilku lat wiele osób zwiastuje jej upadek.

A zamiast obmyślać kolejną notkę plującą jadem w blogerów, pomyślcie jaki blog, notka, kampania,  czy bloger wywołały ostatnio Wasz zachwyt?


This post is available in: English