Kilkanaście maltańskich blogerek

Fotor01003133927

Maltańska blogosfera. Jeszcze jakiś czas temu dla mnie totalna niewiadoma. Dziś wiem więcej, dużo więcej i poznałam blogerów z Malty osobiście.

Jakiś czas temu ogłosiłam start projektu „Travel around the blogs”, w którym moim planem jest podróżowanie po świecie, poznawanie blogerów, ich krajów, inspirujących ludzi, miejsca, lokalną kuchnię. Nie jest to projekt naukowy, badawczy, bardziej obserwacyjno-eksploracyjny, choć kto wie w co przerodzi się w przyszłości. Pilotażową wyprawą była Malta.

Już pierwszy dzień projektu zapowiadał się świetnie. Spotkanie z kilkunastoma blogerkami urodowymi z Malty.  Kilkunastoma! Dziewczyny były chyba równie zestresowane jak ja. Wypytywałam, skakałam przy nich z aparatem, nagrywałam filmy, robiłam zdjęcia. Przemiłe spotkanie, które uświadomiło mi, że powinnam też uruchomić anglojęzyczną stronę projektu, bo blogerzy chcą czytać o blogerach z innych krajów. I oto jest: travelaroundtheblogs.com

Dziewczyny z ciekawością słuchały o blogerach z Polski, o projektach, spotkaniach, współpracach. Nie sądziły, że aż tak mamy rozwiniętą blogową sferę. Oczy im się zaświeciły na myśl o międzynarodowym spotkaniu blogerów w przyszłości. Mi się ciągle świecą.

Ogólne informacje

Blogerów na Malcie jest bardzo mało. Zresztą sam kraj to mała wyspa, na której z miasta do miasta chodzi się piechotą.

Słowo „bloger” na Malcie brzmi bardzo enigmatycznie, nie tylko dla mieszkańców. Większość firm nie zdaje sobie sprawy z istnienia i potencjału blogerów.

Blogerzy czasami pojawiają się w maltańskich mediach, ale bardziej przy okazji relacji z jakiegoś eventu, niż poproszeni o wypowiedź w temacie, o którym blogują.

Zostałam zaproszona do grupy facebookowej, skupiającej maltańskich blogerów. Jest w niej 91 osób, głównie bogerzy urodowi, modowi, lifestyle i kilka youtuberek urodowych. Podejrzewam, że właśnie tyle blogerów może być na Malcie. W tej grupie blogerzy linkują swoje posty, wymieniają ciekawymi informacjami z branż okołoblogowych i artykułami, związanymi z tematami ich blogów (moda, uroda, lifestyle).

Spora liczba blogów na Malcie to blogi expatów. Bardzo ciekawe swoją drogą (np. movingonupaway.com), jednak ja w swoim projekcie skupiam się na rodowitych mieszkańcach danego kraju.

Większość czytelników maltańskich blogów jest spoza Malty. Malta to mała wyspa, ale wszystkie blogi prowadzone są w języku angielskim co otwiera furtkę dla czytelników z całego świata.

Blogerki urodowe

Największa i najbardziej zintegrowana na Malcie jest blogosfera urodowa. Malta – piękne dziewczyny, to do siebie pasuje. Dziewczyny spotykają się jednak rzadko, raz na miesiąc w grupie kilkunastu osób na drinka, czy kolację.  Czasami widują się na eventach organizowanych przez różne marki.

Na Malcie nie ma dużo sklepów, firm, w związku z tym wszelkie produkty do recenzowania dziewczyny zamawiają z zagranicy przez internet.

Marki nie mają świadomości potencjału blogerów. Blogerzy modowi i urodowi zapraszani są na eventy, na których otrzymują produkty do testowania. Współprac płatnych komercyjnych w blogosferze urodowej nie ma. Blogerki czasami organizują konkursy na swoich blogach, ale upominki dla czytelników sponsorują same.

Blogerki urodowe (z którymi się spotkałam):

Blogerki kulinarne

Byłam przekonana, że na Malcie jest sporo blogerek kulinarnych. Miałam wizję serii spotkań z nimi przy smakowitym jedzeniu. Niestety. Blogowanie o jedzeniu nie jest na Malcie popularne. Jest sporo pasjonatów gotowania, którzy prowadzą strony na Facebooku i tam umieszczają zdjęcia i przepisy. Miałam jednak mega szczęście, bo spotkałam się z jedyną (chyba) blogerką kulinarną na Malcie. I to jaką. Liz Ayling. Przeczytacie o niej także w moich dwóch wpisach: o maltańskim jedzeniu i o niestandardowej promocji bloga.

Oprócz bloga Liz prowadzi portal o Malcie maltainsideout.com, organizuje kulinarne wycieczki po Malcie i wie, gdzie serwują naprawdę dobre, maltańskie jedzenie, które – wbrew pozorom – na Malcie znaleźć jest trudno.

Blogerka kulinarna:

Blogerzy modowi

Blogerów modowych jest jeszcze mniej niż urodowych. Można ich policzyć na palcach jednej ręki. Nie organizują cyklicznie spotkań jak blogerki urodowe. Jeśli spotykają się to w małych grupach lub na eventach organizowanych przez marki. Blogerzy modowi są grupą najbardziej rozpoznawalną wśród maltańskiej blogosfery. Firmy doceniają ich potencjał choć bardzo powoli. Zdarzają się współprace choć najczęściej barterowe.

Najbardziej znanym blogerem modowym jest Daniel Azzopardi. Byłam bliska spotkania z nim i cieszyłam się, że porozmawiam z blogującym facetem. Niestety tuż przed spotkaniem musiał je odwołać (biznesy, biznesy i zabieganie). Ech. Spotkałam się jednak z przeuroczą Biancą, która opowiedziała mi nieco o kulisach blogowania o modzie. Kto kogo lubi, itp. Zapytałam, czy słyszała coś o polskich blogerach i okazało się, że lubi zaglądać do Maffashion.

Ważnym momentem dla blogosfery modowej było wprowadzenie w tym roku kategorii Fashion Blogger Award na  Malta Fashion Week. Zdobył ją wspomniany przeze mnie Daniel.

Blogerzy modowi:

Blogerzy polityczni, społeczni

Blogosfera maltańska miała swój znaczący udział trzy lata temu w debacie politycznej na temat rozwodów.

Do 2011 roku Malta była jedynym państwem w Unii Europejskiej, w której zakazane były rozwody. W 2011 roku przeprowadzono referendum na temat możliwości ich otrzymania. W mediach toczyła się ostra debata na ten temat, ścierali się ostro zwolennicy i przeciwnicy. Blogosfera maltańska stała jedną z platform dialogu, podejmowała tematy, o których tradycyjne media milczały lub z dystansem dawkowały informacje.  Stworzono „Blogową sieć debaty na temat rozwodów” – linkowano do blogów, które pisały na temat związany z referendum.

Tu możecie znaleźć autorów tych blogowych dyskusji: themaltachronicle.wordpress.com Nie udało mi się spotkać z blogerami politycznymi (za mało czasu jednak byłam na Malcie). Mailowałam natomiast z Alexem Grech, który zajmuje się na Malcie digital media i blogosferą polityczną.

Zdjęcia blogerów

A teraz kilka zdjęć ze spotkania z blogerami. Było pięknie.

IMG_8486

IMG_8431

IMG_8432

IMG_8433

IMG_8438

IMG_8477

IMG_8984

IMG_9107

Nie znalazłam na Malcie blogerek parentingowych, wnętrzarskich, blogerów technologicznych. Dziewczyny, z którymi rozmawiałam też nie kojarzyły żadnego blogera z tych kategorii. Przypomina mi to trochę sytuację w Polsce kilka lat temu, gdy blogerom trudno było wskazać tych spoza ich kategorii tematycznej. Może być tak, że takich blogerów jeszcze na Malcie nie ma. Wrócę na Maltę za jakiś czas i porównam co się zmieniło.

Przede mną jeszcze zmontowanie filmu blogowo-podróżniczego z Malty, w którym znajdziecie wypowiedzi blogerów o maltańskiej blogosferze.

A już lada dzień wyprawa do kolejnego kraju. Też na „M”:)

This post is available in: English