AdBuster – oto youtubowy demaskator reklam

bankowo
Na Youtube pojawił się postrach reklamotwórców, a zwie się AdBuster
Odkrył m.in. prawdziwe wnętrze rogalików 7days, rozszyfrował sekret Vizira i przyczepność podpasek Always.
Jak działa? Po obejrzeniu reklamy w TV tworzy film, w którym konfrontuje reklamowane produkty z rzeczywistością. Film wrzuca na Youtube. 
Efekt? Kilkadziesiąt tysięcy wyświetleń filmu w ciągu kilku dni i dynamicznie rosnąca liczba stałych widzów – szał?

Postanowiłam zdemaskować i poznać AdBustera bliżej. Wprawdzie (jeszcze) nie osobiście, ale dzięki magii internetu udało się zamienić kilka słów:

AdBuster czyli youtube.com/user/bankowo1

Dwa miesiące obecności na YT i Twoje filmy osiągnęły już ponad 2.800.000 wyświetleń, a liczba widzów kanału dynamicznie rośnie. Z czego wynika taki sukces, taka oglądalność?

Nie mam pojęcia skąd to zainteresowanie. Internet to wielka zagadka, nigdy nie wiadomo jaki pomysł chwyci. Ciekawy wykład filozoficzny może mieć 10 tysięcy wyświetleń, a kilkusekundowa scena z przejeżdżającym pociągiem towarowym – 10 milionów. Trzeba mieć sporo szczęścia, by stać się fenomenem. Ja póki co się nim nie czuję, ale nie ukrywam że ponad 2,5 mln odsłon w 2 miesiące jest bardzo miłe. 

A mowa m.in. o tym – obejrzyjcie:
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 


Co Cie natchnęło do takiego projektu? 

Pomysł pojawił się dosyć dawno, ale nigdy nie miałem odwagi i czasu na jego wdrożenie. W końcu „od niechcenia” nakręciłem pierwszy film. Jakościowo fatalny, kręcony z ręki i „na kolanie”. A jednak osiągnął kolosalną popularność, co było dla mnie niemałym szokiem. Po tym filmie nie mogło być już odwrotu. Dostałem nagle tysiące maili i masę pozytywnych komentarzy. Postanowiłem pójść za ciosem i wreszcie stać się skromnym pogromcą reklamowych mitów:) A tematów nie brakuje i – mam nadzieję – nie zabraknie. 

To Twój debiut na Youtube, czy już wcześniej bawiłeś się wideo?

Parę lat temu nagrałem i opublikowałem na Youtube pewien prowokacyjny materiał. Stworzyłem kontrowersyjne alter-ego swojej osoby i gdyby nie poziom agresji w komentarzach, pewnie kontynuowałbym ten temat :) Film zyskał 30 tys. odsłon, ale został tak szybko zapomniany, jak odkryty. Może to nawet lepiej:)

Wzorowałeś się na jakimś podobnym zagranicznym twórcy?

Nikt mi nie chce wierzyć, ale na nikim się nie wzoruję. Nawet nie chcę wiedzieć, że istnieją podobni ludzie za granicą. Mogłoby to mną źle pokierować. Spróbuję stworzyć coś własnego i może to na mnie będą się wzorować za granicą?:) Kto wie – internet, jak wspomniałem, jest medium nieprzewidywalnym i szalonym.

Sam montujesz filmy, czy ktoś Ci pomaga?

Montuję sam, co pochłania długie godziny. Praca z materiałem HD na 4-letnim laptopie jest bardzo uciążliwa...

 

Jak na razie testowałeś same telewizyjne reklamy. Internetowe nie naraziły Ci się jeszcze, czy dopiero planujesz ekspansję na nie?:)

Póki co, zasoby reklam telewizyjnych są na tyle duże, że nie zamierzam skupiać się na innych mediach:) Jeśli jednak trafi mi się jakaś internetowa reklama do obsmarowania to nie omieszkam tego uczynić.

Chcę także trochę rozszerzyć formułę moich filmów, ale o tym na razie nie będę mówił :) 

Jestem ciekawa, czy zgłaszały się już do Ciebie firmy, których produkty i reklamy demaskowałeś w filmach.

Nikt taki jeszcze do mnie nie napisał. Myślę, że marketingowcy i zarządcy dużych korporacji, jeżeli w ogóle mnie widzieli, to traktują mnie jako chwilowe, niegroźne zjawisko.  

A gdyby jakaś firma poprosiła Cię o sprawdzenie jej produktu, zgodziłbyś się?

Oczywiście, ale dana firma musiałaby się liczyć z tym, że jestem bardzo obiektywny i póki co nie daję się nikomu przekabacać.

Ad Buster, przyznaj się, dostałeś już propozycje współpracy, partnerstwa przy jakiejś kampanii?:)

Dostałem już ze dwie propozycje, ale w zamian za potężną promocję z mojej strony, podmioty te nie oferowały właściwie nic. Na razie skupię się na budowaniu własnej marki, zdobywaniu sympatii widzów. Nie raz czytałem komentarze, abym się „nie sprzedał”. I nie zamierzam, nie o to w tym chodzi. 

To, że reklamy demaskujesz i krytykujesz to już wiem, ale czy ostatnio jakaś reklama zaskoczyła Cię pozytywnie?

Jest sporo takich reklam. Ja już tak mam, że reklamy oglądam uważnie. Skupiam się na ich warstwie językowej, oprawie wizualnej, muzyce. Czasami trafia się reklama, którą zapamiętam na długo. Większość jednak jest tak irytująca i nachalna, że staram się je jak najszybciej wyrzucić z pamięci:) Ostatnia reklama jaka mnie rozbawiła, to reklama z Netii z Kotem, i tekst: „-A co to jest? -Tuba. -Jaka tuba? -No do youtuba” :)

Nawiązując do wspomnianego Youtube:  TV, czy YT – co częściej oglądasz?

Odkąd skończyła mi się umowa z kablówką, proporcje są wyrównane. Telewizor chodzi praktycznie non-stop, nieważne czy ktoś ogląda czy nie. YT to już raczej wynik znudzenia telewizją. Często w polu wyszukiwania wpisuję frazy „amazing”, „crazy”, „insane” – i przeskakuję z filmu na film. To dość inspirujące dla videoblogera. Wciąż zaskakują mnie filmy typu „most viewed…” :) 

Jakie kanały na YT oglądasz? Masz ulubionych vlogerów, youtubowe programy?

Nie potrafię wskazać żadnego konkretnego kanału. Osobiście subskrybuję może dwa. Jeden z nich dotyczy sportu, który uprawiam – siłowania na rękę:) YT jest dla mnie narzędziem, takim jak google. Kiedy czegoś potrzebuję – wpisuję frazę i szukam. Nie jest to dla mnie medium społecznościowe. Przynajmniej nie było, aż do tej pory, kiedy stałem się jego aktywnym współtwórcą…

A teraz uchyl choć rąbka tajemnicy i powiedz, czym oprócz kręcenia filmów i siłowania na rękę:) zajmujesz się? Zaskocz mnie i powiedz, że reklamą:)

Nie pracuję w marketingu. Interesuję się nim bardzo, zwłaszcza jeśli chodzi o copywriting. Studiowałem polonistykę, dlatego ważna jest dla mnie warstwa językowa reklamy, co jeszcze nie raz mam zamiar poruszyć w swoich filmach. Jeśli zaś chodzi o pracę… ciągle jestem otwarty na propozycje. Nie raz byłem już o krok od dostania się na wymarzone stanowisko w agencji reklamowej. Może dzięki moim produkcjom się uda?:)

Demaskator reklam w agencji reklamowej… ciekawe;) 
Trzymam jednak kciuki i do zobaczenia na Youtube.

 

This post is available in: English